manchester city real madryt 4 3 jak doszło do tego epickiego meczu

**Epicki mecz: Manchester City vs. Real Madryt 4:3 – jak doszło do tego starcia?**

Mecz pomiędzy Manchesterem City a Realem Madryt, który miał miejsce 9 maja 2023 roku, przeszedł do historii jako jedno z najbardziej emocjonujących starć w UEFA Champions League. Zacięta rywalizacja pomiędzy tymi dwoma zespołami przyciągnęła uwagę kibiców na całym świecie, a wynik 4:3 w pełni odzwierciedlał dramaturgię i intensywność tego spotkania.

Przed tym meczem obie drużyny miały za sobą udane sezony. Manchester City, prowadzony przez Pepa Guardiolę, dominował w Premier League, prezentując ofensywny styl gry i wysoką jakość piłkarską. Z kolei Real Madryt, pod wodzą Carlo Ancelottiego, był uważany za jednego z głównych faworytów do zdobycia tytułu w Champions League, z powodu swojego bogatego doświadczenia w europejskich pucharach.

Pojedynek rozegrano na Etihad Stadium, co dodatkowo zwiększało napięcie. Oba zespoły miały do dyspozycji swoje największe gwiazdy. W składzie Manchesteru City znalazł się Erling Haaland, który zdobył już znakomitą ilość bramek w bieżącym sezonie, a w drużynie Realu Madryt błyszczał Karim Benzema, doświadczony napastnik i lider drużyny.

Mecz rozpoczął się niezwykle intensywnie. Już w 2. minucie City objęło prowadzenie po strzale Haalanda, który wykorzystał błąd obrony rywali. Real Madryt szybko jednak odpowiedział, a w 14. minucie do siatki trafił Benzema, dając nadzieję swojemu zespołowi. W drugiej części pierwszej połowy obie drużyny dalej atakowały, co doprowadziło do kolejnych bramek – w 22. minucie Haaland znów wpisał się na listę strzelców, a chwilę później Vinícius Júnior wyrównał stan meczu.

Po przerwie emocje jeszcze bardziej wzrosły. W 54. minucie City ponownie objęło prowadzenie dzięki bramce Juliána Álvareza, który popisał się fenomenalnym uderzeniem z dystansu. Real odpowiedział kolejną bramką Benzemy, który wydawał się być nie do zatrzymania. W miarę zbliżania się końca meczu, obie drużyny grały z coraz większą determinacją, co prowadziło do nieprzewidywalnych momentów.

Kulminacją emocji była ostatnia bramka, która padła w 75. minucie, gdy Phil Foden zdobył czwarte trafienie dla Manchesteru City, po świetnym zagraniu Kevin De Bruyne. W ostatnich minutach meczu Real Madryt starał się znaleźć drogę do wyrównania, jednak wszystkie ich próby nie przyniosły efektu.

Mecz zakończył się wynikiem 4:3 na korzyść Manchesteru City, co dało im ogromną przewagę przed rewanżem. To starcie stało się nie tylko świadectwem umiejętności najlepszych piłkarzy Europy, ale także ilustracją pasjonującej rywalizacji, która zdefiniowała obie drużyny w tym sezonie.